Strona:Wybór poezyj- z dołączeniem kilku pism prozą oraz listów.djvu/420

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Cóż to? nie-miłe tobie przyjacielskie żarty?
Krzywisz się, jakbyś wypił octu ze dwie kwarty;
Myśląc, żem jakiś dziwak, co nic jako żywo
Nie czytając prócz satyr, wszystko widzi krzywo.
Niedawno gromił męże, dziś mu inna pora
Dośpiała poszlifować na żonkach ozora.
Alboż to, jak Juwenal bajał z czołem chmurnem,
Wstyd tylko i poczciwość były pod Saturnem;
A gdy swe państwo skończył, wnet imość swywola
Obie na Elizejskie wyprawiła pola?
Nie wkładam ja bynajmniéj potwarzy takowéj;
Są i teraz poczciwe wszędy białegłowy.
Jest ich tu dość wiele, a do tego grona
Pewnie będzie wpisana twoja przyszła żona.
Lub przynajmniéj tak trzymać trzeba wszystkim, a nie
Posądzać: bośmy wszyscy wierni chrześcijanie.
Ztymwszystkim choćby sama w twój dom weszła cnota,
Miéj pamięć, kiedykolwiek wyjedziesz za wrota,
Ostrzedz kogo, żeby ci powiedział, kto z gości
Najczęściéj w odwiedziny przyjdzie do imości.
Nikomu nie wierz, mówią, a nikt cię nie zdradzi,
Często, co go ze łzami za bramę prowadzi
W ludzkiéj żona postaci, długim niewidzeniem
Zmienionego obaczy małżonka jeleniem.

Lecz porzuciwszy żarty, mów słowo rzetelne,
Czy się doprawdy żenisz? czy wkrótce weselne
Zaśpiewamy ci Hejnał? — Zdania nie odmienię,
Że się w przyszłe zapusty niechybnie ożenię.
Wiem ci ja dobrze o tym, jak się trafia rzadko
Pojąć razem małżonkę poczciwą i gładką.
Ze wszytkim się zmieniły w ludziach animusze;
Otroki noszą jupki, a białki kontusze.
Niewiele u nich wstydu, i skromności owéj,
Którą, jak mówią, dawne miały białegłowy.
Wiem téż, jakie małżeństwa są teraz na świecie;
Męża poznać po herbach tylko na sygnecie,
A imość samę z tego ledwo nie jedynie,
Że jéj kto list zapisze pani, czy hrabinie:
Wreszcie mogliby siedziéć oboje w klasztorze,
Po krótkiéj sobie czystość poślubiwszy porze.
Ztymwszystkim nie zraża mię to od przedsięwzięcia,
Wolę się choć cudzego doczekać dziecięcia;