Strona:Wybór poezyj- z dołączeniem kilku pism prozą oraz listów.djvu/314

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

W świetnéj rycerstwa ochoczego społce
Wkrótce się płodna zbóż okaże matka.
Oświadcz twą łaskę, królu, Nowosiołce;
I pan jest twoim i jego czeladka.
Wszystko się na twe przybycie otwarza,
Kiedyś wziął dawno serce gospodarza.

I ty Deraźnio, bogata dziedzicem,
Ujrzysz monarchę, i was, Latyczewa
Ziomków, łaskawym uszczęśliwi licem.
Niech się go Janów z Winnicą spodziewa,
Bo wasza wierność nigdy nie ustanie
W umyśle pańskim, godni Bracławianie.

Ostatni miejscem, lecz równi w pamięci
Innym ojcowskiéj, kijowscy ziemianie!
Znoście serc czystych nieskażone chęci
Na tak wielkiego gościa powitanie.
Wydany rozkaz powrót nam opiewa,
Wytknąwszy trudom kres u Berdyczewa.

Ty, coś w niewinnym piastowała łonie
Zbawcę narodów, matko i dziewico!
Przybądź ku pana mojego ochronie;
Niech się dni jego twoją łaską szczycą.
Tyś go wyrwała z synem z przygód wielu;
Racz-że i z tego zasłaniać kasztelu.

W Cudnowskich polach ręka zapalczywa
Buntownéj czerni klęskę w oczach stawi.
Jeszcze się z mogił głos mściwy ozywa:
Panowie, bądźcie na kmiotków łaskawi!
Wierność z przemysłem rząd łagodny wpaja;
Rozpacz i siły najsłabsze uzbraja.

Przychylne panu z Łabuniem Połonne
I Miropolskie z Zasławskiemi jary,
Dadzą następcom dowody niepłonne
Zacnych mieszkańców miłości i wiary.
Ni im ustąpi z życzliwym Hrycowem
Szczęśliwy dziedzic potomstwa wychowem.