Strona:Wybór poezyj- z dołączeniem kilku pism prozą oraz listów.djvu/125

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Ci jéj urody — ślady jeszcze żywe,
Choć ją przyćmiły lata zazdrościwe!
Ci jéj powagę z blaskiem cudnéj krasy
Sławić w potomne nie przestaną czasy.

Wysławią oczu rodowite wdzęki[1],
Ile ich twórca dziełem mądréj ręki
Wlać może, kiedy chce pokazać światu,
Wiecznego dowcip co umie warstatu.

Wysławią w pięknéj powłoce ukryty
Piękniejszy umysł nad ciała zaszczyty;
Chętny do cnoty, a zawsze oporem,
Kędy występek mylnym wiedzie torem.

Wysławią miłość ku Bogu wieczystą,
Mądrą gorliwość o wiarę ojczystą,
I wszytko zgoła, cokolwiek przed laty
Świetne i bitne zdobiło Sarmaty.




X. Do Stanisława Augusta Króla Polskiego W. Książęcia Lit.
O pożytku z nauk, nadgrodą w kraju rozkrzewionych; z okazyi odebranego z rąk J. K. Mości medalu.




Sub Rege benigno
Vivitur: egregios invitant praemia mores.
Hinc priscae redeunt artes, felicibus inde
Ingeniis aperitur iter, despectaque Musae
Colla levant, opibusque fluens et pauper eodem
Nititur ad fructum studio, cum cernat uterque,
Quod nec inops jaceat probitas, nec inertia crescat
Divitiis-.....
Claudianus.


Królu! który charakter boskiéj nosząc mocy,
Dzielnym ramieniem z ciemnéj dzień wywodzisz nocy;
Nieznanych dźwigasz ludzi, i kiedy chcesz, snadnie
Obumarłe przymioty wskrzeszasz wielowładnie;

  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – wdzięki.