Strona:Wspomnienia z mego życia (Siemens, 1904).pdf/38

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

szego konkurenta Elkingtona i po niejakich trudnościach jemu właśnie sprzedał nasz patent za 1,500 funtów. Dla nas była to wówczas suma kolosalna, która nas na długo od wszelkich wybawiła kłopotów.
Po powrocie z Londynu Wilhelm nie mógł się przyzwyczaić do małomiasteczkowych stosunków w swojej magdeburskiej fabryce i postanowił przenieść się na stałe do Anglii. Zamiar ten i ja uważałem za pożyteczny i postanowiliśmy inne moje wynalazki tam opatentować i wyzyskać.
Właśnie w tym czasie zrobiłem dwa wynalazki. Pierwszy polegał na pokrywaniu drogą galwanoplastyczną płyt, używanych do miedziorytów, cienką warstwą niklu. Płyty takie były o wiele trwalsze i dawały znacznie większą liczbę odbitek, zachowujących całkowitą delikatność rysunku. Wynalazek ten nie dał jednak spodziewanych korzyści, gdyż wkrótce potem nauczono się pokrywać płyty warstwą żelaza; płyty takie były wprawdzie mniej trwałe, ale warstwa żelaza dawała się z łatwością usuwać i zastępować świeżą.
Drugi wynalazek polegał na przystosowaniu wynalezionej wówczas cynkotypii do drukarskich maszyn rotacyjnych. Przy pomocy zręcznego mechanika, zegarmistrza Leonhardt'a, udało mi się zbudować model takiej prasy drukarskiej, która zupełnie dokładnie wykonywała wszelkie operacye litograficzne za pomocą walcowato zgiętej płyty cynkowej. Jednakowoż późniejsza eksploatacya na wielką skalę tego wynalazku wykazała, że cynkotypia nie znosi tak szybkiego tempa.
Brat mój natrafił w Anglii na wielkie trudności; udałem się więc osobiście do Londynu, ale mimo usilnych starań, nie zdołaliśmy trudności tych przezwyciężyć. Przekonaliśmy się, że spekulacye, oparte na wynalazkach, są zawsze rzeczą niepewną, że rzadko bywają uwieńczone pomyślnym skutkiem, a przedewszystkiem wymagają, oprócz znajomości rzeczy, znacznych środków materyalnych.