Strona:Wojciech Korfanty - Dobrodziejstwa pruskie w oświetleniu historycznem.djvu/9

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

skie. Już kolega Trąmpczyński wykazywał wczoraj, że o ile ten nieład w Polsce istniał, działo się to z winy Prus i ich przyjaciółki Rossyi. Ci dwaj sojuszncy dokładali wszelkich sił, aby Polska nie zaprowadziła u siebie ładu i porządku. (Wielka prawda! — u Polaków). Przypominam tajny traktat Fryderyka z Rosyą z 11 względnie 31 marca 1764 r. zawarty w tym celu, by w Polsce nie zniesiono liberum veto, nie zaprowadzono tronu dziedzicznego oraz potrzebnych reform. Nieład w Polsce był im potrzebny dla ich interesów. (Słuchajcie! — u Polaków). Kolega Trąmpczyński przytaczał tu wczoraj list Fryderyka, pisany do brata Henryka, w którym król pruski wypowiada, że zabrane polskie prowincye są znakomitym nabytkiem, lecz aby nie wzbudzać podejrzeń Europy już i bez tego powstającej na zachłanność Prus, mówi publicznie wszędzie o piaskach i ziemiach spustoszonych i dzikich. (Słuchajcie! — u Polaków). A ten deklamujący o pustyniach i dzikich prowincyach polskich Fryderyk już dnia 6 października w liście do prezesa kamery królewskiej Domhardta wyliczał, że Prusy królewskie, Pomorze i obwód notecki powinny dać rocznie 580,000 talarów na utrzymanie wojska (słuchajcie! — u Polaków) a czystego dochodu rocznego ogółem 1,200,000 talarów. (Słuchajcie! — u Polaków.)
W liście z dnia 19 kwietnia 1772 roku, wylicza, że roczny dochód tych krajów wynosić powinien 1,600,000 talarów, a nie oszukam się, przypuszcając to, dodaje w swym liście. (Słuchajcie! — u Polaków.) I nie oszukał się. Tak wyglądały w rzeczywistości te spustoszałe i zaniedbane ziemie polskie, a to wyciskanie tych olbrzymich sum z tych biednych krajów świadczy, doskonale o ojcowskiej pieczy króla względem Polaków. Panu te przypomnienia przyszłości są nieprzyjemne, panie Pappenheim.
Wierzę, ale, prowokowani musimy nareszcie stan rzeczy stwierdzić, by więcej nam tych