Strona:Wojciech Korfanty - Dobrodziejstwa pruskie w oświetleniu historycznem.djvu/8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

bia Kayserlingk (słuchajcie! — u Polaków) będzie mógł nam wyświadczyć największą przysługę, jeśli jako pierwszy będzie się wzbraniał poddać i złożyć przysięgę hołdowniczą. (Słuchajcie! — u Polaków). Mimo to ja się już z nim porozumiem, tak, że nic na tem nie stracl.“
Hr. Kayserlingk, ten nakłoniony przez Fryderyka do haniebnej zdrady polski urzędnik państwowy, ten zdrajca ojczyzny, za tę hańbę od Fryderyka otrzymał potem miesięczną pensyę w wysokości 500 talarów. (Okrzyk: Grosz Judaszowy!). Syn jego został kamerjunkrem i szambelanem z pensyą (słuchajcie! — u Polaków) 1200 talarów, a później podarowano mu cztery majątki, dające rocznie 6000 talarów dochodu. Pytam was się, jak oceniacie ten czyn waszego wielkiego króla, podburzającego ludność, by módz ją pozbawić jej mienia, podbechtującego urzędników do haniebnej zbrodni. (Słuchajcie! Bardzo dobrze! — u Polaków).
Tak wyglądają ojcowska wierność i ojcowska opieka królów pruskich względem Polaków. (Bardzo dobrze! — u Polaków).
Gdy Fryderyk II zagarnął ziemie polskie, ustanowił od razu kontrybucyę. Chłopi musieli płacić 33⅓ proc. od czystego dochodu, szlachta 25, a duchowieństwo, które kochał szczególnie (wesołość), 50 proc. Ale szlachcie ewangelickiej opuścił 5 proc., tak, że płaciła tylko 20 proc., samo się to rozumie u króla, który po zagarnięciu Śląska od razu poodbierał urzędy wszystkim wyższym urzędnikom katolikom.
Mimo, że Fryderyk w traktacie z Rzeczpospolitą polską uroczyście się wyrzekał wszelkich pretensyi do Polski, 2 razy jeszcze posuwał kordony swe w granice Rzeczpospolitej w lutym 1773 i w styczniu 1774 r., a wykonującym jego wolę zalecał tylko, by to wykonywali bez wielkiego rozgłosu. (Słuchajcie! — u Polaków).
Panowie mówicie tu wciąż o nieładzie polskim w owych czasach i wmawiacie nam, że powinniśmy uważać za największe szczęście ten fakt, że dostaliśmy się pod panowanie pru-