Strona:Wodna Pani i Złota Marysia (1928).djvu/18

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   16   —

Zła dziewczyna przybrała bardzo potulną minę i opowiedziała o tem, jakto jej szpulka spadła do wody, jak wpadłszy tu, przeraziła się narazie, ale znalazłszy się na zielonej ślicznej łące, ucieszyła się, że nie jest tam w domu z matką, gdzie i ciasno, i smutno, i tak pięknych kwiatów nie widać, że wreszcie postanowiła tu zostać, ale nie wie, czy ją Wodna Pani zechce.
Wodna Pani słuchała tych kłamstw w spokoju, a że była osobą dobrą i nie wydała sądu wpierw, zanim się nie przekonała — postanowiła doświadczyć dziewczynę.
Dozwoliła więc jej pozostać, z warunkiem, że pracować będzie sumiennie i że poduszki jej i pierzynę doskonale każdego dnia wytrzepie. Śnieg bowiem potrzebny na świecie, bez niego i oziminy i trawy wymarzną i wyniszczeją.