Strona:William Bragg - Tajemnice atomu.djvu/200

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
160
O istocie materji

wzdłuż jednego szeregu płaszczyzn poślizgu aż do chwili, gdy płaszczyzny te znajdą się w położeniu niemal równoległem do kierunku ciągnienia, następnie warstwy przesuwać się będą wzdłuż innego szeregu płaszczyzn. Wkońcu kierunek ciągnienia przepoławia kąt pomiędzy obydwoma szeregami płaszczyzn. Osiągnięcie takiej równowagi pomiędzy dwoma szeregami płaszczyzn poślizgu daje się nieraz poznać po kształcie przełomu; na Tablicy XXVI, 3, np. daje się zauważyć w punkcie rozerwania jakby ostra grań. Tworzące je powierzchnie są równoległe do dwóch różnych szeregów płaszczyzn poślizgu i nachylone jednakowo względem kierunku ciągnienia, które wkońcu spowodowało rozerwanie metalu na dwie części.


Ryc. 57. Górna warstwa, jako całość, dałaby się łatwiej przesunąć z położenia A poprzez położenie B do położenia C, jeśli ciągnąć się ją będzie w kierunku P aniżeli w kierunku Q.

Glin poddaje się tak łatwo, że dosyć grubą blachę z łatwością zgiąć można pomiędzy palcami, gdy tworzy ją jeden kryształ pojedyńczy. Zwykła blacha aluminjowa jest jednak wcale sztywna. Różnica ta tłumaczy się tem, że, gdy kryształy w metalu znajdują się we wszelkich możliwych położeniach, zawsze znajdą się wśród nich takie, które