Strona:Wiland - Libussa.djvu/55

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
— 51 —

ciwić się chęci narodu w wybraniu króla, a dla siebie małżonka co do wyboru iéy serca. Lękała się, że Władomir niewa­żaiąc na to, przymusi ią siłą do oddania ręki, albo tron iéy odbierze. Potrzeba, zmusiła miłość do wypełnienia planu, którym często zaymowała się ona, iak przyiemném marzeniem. Alboż komu nieprzychodzą na myśl marzenia, i kto się niemi nie zabawia, iak dzieci cackami. Dumna dziewica z radością myśli o xięciu składaiącym u nóg iéy westchnienia. Zgadywanie przyszłości, bardzo ma scisły związek z ognistém wyobrażeniem; zatém nadobna Libussa, często z radością przepędzała chwile, zaymuiąc się ciągle wyobrażeniem młodego strzelca, który zdziałał niewygładzone na iéy sercu wrażenie. Tysiąc planów na myśl iéy przychodziło, które wyobrażenie przedstawiało iéy zbytecznémi. To wyrywała z niewiadomości swego kochanka i wznosiła go na naywyszy stopień sławy, to wyobrażenie przyozdabiało skronie iego laurem; a tak przyozdobionego i sławą i zwycięzlwem, przywodziła go do tronu, który z wielką radością z nim dzieliła Libussa. Wkrótce dawała inny obrót swoiemu wyobrażeniu. Udawała, że iéy kochanek iest walecznym