Ta strona została uwierzytelniona.
— Żywo! — zawołał Marjusz z wierzchołka barykady.
Javert rozśmiał się właściwym sobie cichym śmiechem i patrząc na powstańców rzekł:
— Nie lepiej się macie odemnie.
— Wszyscy na ulicę! — zawołał Enjolras.
Powstańcy rzucili się tłumnie, a Javert krzyknął za niemi:
— Do prędkiego zobaczenia!