Strona:Wiktor Hugo - Nędznicy cz5.pdf/22

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— To jest człowiek — odpowiedział Combeferre — który ocala drugich.
Marjusz dodał głosem poważnym:
— Znam go.
Ta rękojmia wystarczyła wszystkim.
Enjolras obrócił się do Jana Valjean:
— Witaj obywatelu — rzekł.
I dodał:
— Wszak pan wiesz, że musimy zginąć?
Jan Valjean nie odpowiedziawszy, pomagał ubrać się w mundur temu, którego ocalił.