Strona:Wiktor Hugo - Nędznicy cz4.pdf/99

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

być nie użytecznym, to jest być szkodliwym! To prowadzi wprost do przepaści nędzy. Biada temu, kto chce być pasożytem! robactwo go stoczy. A! nie podoba ci się pracować! A! masz jedno na myśli: jakby dobrze zjeść, dobrze się napić i dobrze się wyspać. Będziesz pił wodę, będziesz jadł chleb czarny, będziesz spał na deskach z żelazem do nóg przykutem, którego zimno czuć będziesz nocą na nagiem ciele! Zdruzgoczesz to żelazo, uciekniesz. Dobrze. Będziesz się czołgał na brzuchu w zaroślach i karmił się zielskiem, jak leśne zwierzęta. I zostaniesz schwytany. Wówczas leżeć będziesz lat kilka w lochu, przykuty do muru, szukając po omacku dzbana z wodą, gryząc plugawy chleb ciemności, którego pies by nie tknął, będziesz jadł groch w spółce z robactwem. I staniesz, się stonogiem w piwnicy. O! miej litość nad sobą! nędzny dzieciaku, coś przed dwudziestu laty ssał pierś mamki i może jeszcze masz matkę! Zaklinam cię, usłuchaj. Chcesz cienkich sukien, lakierowanych trzewików, chcesz trefić włosy i skrapiać je wonną oliwą, chcesz podobać się dziewczętom, być ładnym. Będziesz miał ogoloną głowę, czerwony spencer na grzbiecie i chodaki na nogach. Chcesz mieć pierścienie na palcach; będziesz miał obrożę na szyi. A jeśli spojrzysz na kobietę, grad kijów spadnie na twe plecy, i wejdziesz tam w dwudziestym roku, a wyjdziesz w pięćdziesiątym! Wejdziesz młody, świeży i rumiany, z błyszczącemi oczyma, białemi zębami i bujnemi włosami młodości, a wyjdziesz złamany, zbity, pomarszczony, bezzębny, straszny, z siwemi włosami! Ach! biedne dziecko, jesteś na złej drodze, próżniactwo źle ci doradza; kradzież jest najmozolniejszą pracą. Wierzaj mi, nie podejmuj się ciężkiej roboty leniwca. Zostać hultajem rzecz wcale niewygodna. Daleko łatwiej być uczciwym człowiekiem. A teraz idź i zastanawiaj się nad tem, com ci powiedział. Ale! czego chciałeś odemnie? Pieniędzy? oto je masz.
I starzec, puściwszy Montparnassa, włożył mu