Strona:Wesolutki światek dla grzecznych dziatek.djvu/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

moim wyglądem postawiła mnie w miejscu najbardziej widocznem.
Ach! gdybym mogła, ucałowałabym ją za te pochwały... Lubiłam, gdy mnie uwielbiano i nazywano najpiękniejszą. Takie są wogóle kobiety, że lubią pochwały.
Umieszczona na froncie, z pychą patrzałam na inne zabawki, uważając je za ramy dla mej urody.
Nie było prawie dnia, żeby ktoś nie zapytywał o cenę, za jaką możnaby mnie nabyć.
Przychodziły małe dziewczynki z matkami po inne zabawki, ale spostrzegłszy mnie, wołały: