Strona:Wesoła wigilja.djvu/6

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
SCENA I.
Mania i Wicio, potem Zbyszek.
Mania.

Czegoś tak smutny, braciszku drogi? Wszakże to wkrótce dzień taki błogi, dzień tak przecudny i tak uroczy, że mało serce z piersi nie skoczy?..

Wicio.

Smutno mi bardzo, siostrzyczko droga, że gdy się zbliża ta Gwiazdka błoga, nie będzie z nami tatuś kocha-