Strona:Wesoła wigilja.djvu/24

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 22 —
Św. Mikołaj (zmienionym głosem).

A, witajcie, witajcie mi drodzy! wyście pono w podarki ubodzy... Więc przyniosłem wam tutaj te dary, ach! przyjmijcie te z serca ofiary... Oto konik dla Stacha małego, a tu książka dla Zbyszka starszego, tutaj pałasz stalowy dla Wicia, umywalka dla Heli do mycia.!. tę laleczkę niech bierze Helenka, a tę Lunia — kochana panienka... a dla miłej, serdecznej tej Mani, neseserkę tę niosę jej w dani!.. (Dzieci, bardzo zadowolone z darów, dziękują za wszystko). Dla cię, matko, przynoszę dar żywy, dar radosny i wielce szczęśliwy... A tymczasem niech dzieci cię darzą... Patrz! już Wicio z radosną mknie twarzą...

Wicio (występuje na przód sceny).

Wiesz, Mamusiu, jak ciebie kochamy, jak z tęsknotą tatusia czekamy... Płaczesz po nim, kochana ty mamo,