Strona:Walka Lutra z katolicyzmem 040.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wrogowie katolicyzmu jeszcze zniszczenie obrazów naszych świętych męczenników, bo praktyczna religja nie lubi dekoracyi kościołów.
Luther sprzykszył sobie więzienie w Wartburgu i uciekł do Wittenbergu piątego Marca 1522 r. Księciu saskiemu, Fryderykowi, posłał list, tłumacząc się dlaczego musi być „wolnym, aby mógł służyć bez przeszkody” nowej religii.
Nie oto prawdopodobnie chodziło mu, lecz o swoje stanowisko, które stracił w Witenbergu. Wiadomo że nazywał siebie posłańcem Pana Boga jedynym człowiekiem, wiedzącym co trzeba robić, aby zniszczyć Papieżów i katolicyzm. Jego pycha nie milczała nigdy, chwalił się ciągle. Nie obawiał się swoich wrogów bo mu pomagali Hutten i Sickingen.
Ulrych von Hutten urodzony w roku 1488-mym był potomkiem starożytnej szlachty frankońskiej, ale nie posiadał majątku. Jego ubogi ojciec przeznaczył go do stanu duchownego i oddał go w ręce opactwa w Tuldzie. Biedny ojciec omylił się. Jego syn nie chciał być księdzem. Rycerska krew kipiała w jego żyłach. Oprócz tego lubił książki naukowe, poezye i wesołe życie. Zamiast siedzieć w klasztorze, uczył się w różnych uniwersytetach. Gdy cesarz walczył we Włoszech, poszedł pod jego chorągiew i bił się jak tęgi rycerz. Dłuższy czas był we Włoszech, nauczył się tam dużo. Wróciwszy do Niemiec, pisał dzieła naukowe i poezye. Gdyby się był zachowywał przyzwoicie i rozumnie, starali by się możni panowie osłodzić mu życie i ułatwić pracę autorską. Za wiele dokazywał, za nadto hulał... I pokumał się z Luthrem czego szlachta frankońska nie chciała. — W złości zwrócił się do Franciszka von Sickingen.