Strona:Walerian Kalinka - Jenerał Dezydery Chłapowski.pdf/95

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

się ten ostatni, ten cieszyć się powinien z polskiej rewolucyi, bo ona położy koniec tej anomalii, jaka się wylęgła w niedowarzonej głowie Aleksandra I.“ Obie te odpowiedzi wskazują jasno, że rząd petersburski za Mikołaja dobrze przewidywał wybuch powstania i że mu nie chciał zbytecznie przeszkadzać, chociaż go w tej chwili może nie spodziewał się. — Chłapowski nie mógł być wtajemniczony w zamiary rządu rosyjskiego, lecz prosty rozsądek go ostrzegał, że Dyktator się łudzi, że plan jego jest podwójnie fałszywy, bo nie bierze w rachubę ani polityki rosyjskiej, ani charakteru polskiego. Że Chłopicki potępiał powstanie, że uważał je za ciężki błąd, to zrozumieć można i w tem miał racyą; ale że je chciał zatrzymać i stłumić, jakby nic nie zaszło, w chwili, gdy kraj cały je uznał i poparł, to znowu z jego strony było ciężkim błędem. Narodowi, który jest w gorączce, niepodobna kazać stać na miejscu i czekać bezczynnie. Takie rzeczy mogą udać się u narodów zimnych, rachujących, wytrwałych, jak Anglicy, Szwajcarzy, Holendrzy, ale nie u narodów zapalnych, jak Polacy. U Polaków zapał tworzy cuda; na zimno wloką się jak żółwie. „Ty jesteś jak lew, mówi poeta, umiesz tylko bić się albo spać!“ Należało korzystać z niesłychanego, jaki panował, zapału; ten zapał ująć, skrystalizować w potężnej armii, a mając w ten sposób materyalne i moralne poparcie, być gotowym — czy do wojny czy do układów. Ale chcieć posiąść zaufanie kraju, a nie iść w tym kierunku, którego on pragnie gorąco i niezmiennie, jak z drugiej strony, chcieć wytargować na przeciwniku korzystne warunki, a własnych sił, skoro można, nie powiększać, — to są kombinacye, które zdrowy rozsądek odrzucić musi.
„Jakby mnie wodą zimną był oblał (pisze Chłapowski); zaraz mu odpowiedziałem, że Cesarz układać się nie będzie, a w każdym razie o takich warunkach słyszeć nie zechce. Ale kiedy Jenerał sądzisz, że 100,000 wojska dostatecznem jest do rozpoczęcia wojny, to je mieć możesz; a Moskale, po dwóch kampaniach tureckich i po cholerze, więcej nie wystawią. — Co mi ty gadasz, zawołał, przymaszeruje ich „300,000. A wiesz co, gdybyśmy mieli trzykroć, a oni tylko