Strona:Waleria Marrené - Życie za życie.djvu/128

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

nawet, uczyniłaś dobrze i słusznie, zrywając stosunki nasze.
Nie myśl pani, że się chcę usprawiedliwiać. Możesz być zupełnie spokojną: nadal ścigać cię nie będę. Są rzeczy niepowrotne, są zarzuty — z których usprawiedliwiać się broni nam własna duma. Byłbym naprawdę nikczemnym, gdybym mógł ich zapomnieć; nic na świecie zaznać ich nie zdoła, pomiędzy nami staną one zawsze.
Daj Boże byś pani spotkała drugi raz miłość podobną mojej, daj Boże byś ją uszanować umiała, bo jakkolwiek posiadasz wszystko co ją wzbudzić może, miłość prawdziwa nie jest codziennością życia.
Być może iż nie byłbym godnym ciebie; ale śmiem twierdzić: że żaden człowiek godniejszym odemnie nie będzie, bo żaden nie ukocha cię święciej, zupełniej.
Po raz ostatni przemawiam do ciebie, Idalio, i nie mogę rozstać się inaczej, jak słowem przebaczenia. Oby krzywda wyrządzona mnie, nie zwróciła się przeciw samej tobie, oby złe któreś uczyniła — porachowanem ci nie było!..




LIST XVII.
EDWARD DO ALBINY.

Nie mogę znieść tej myśli, że ona mną pogardza, że ona sądzi iż tem słowem złamała niepowrotnie życie moje.