Strona:Wacław Sieroszewski - Wśród kosmatych ludzi.djvu/48

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

tał ani jednej sztuki!... Chcieli wyprawić ucztę powitalną dla nas i nie mają z czego... Zniknięcie ryb może pochodzić... z niezadowolenia bogów z naszego tu pobytu!... Japończycy w tym duchu szerzą pogłoski!... Dziś wieczorem, jeżeli znów wrócą z niczem, mają być odprawione wielkie modły na brzegu morza i postawiona nowa „nusa“... „Ekaś—tepa“. (Pas wstydliwości, przydomek starszego krewnego Spańrama) już posłał gońca do sąsiedniej wsi, Kju do starego „Samukus“ z prośbą o poradę, kiedy mają być zarządzone modły i jakie postanowione „inau“? Rady „Samukusia“ zawsze są skuteczne. Uważany jest za „tamatkoto“ — mędrca. Odpowiedź jeszcze nie przyszła?... Wszyscy są poruszeni!
Myśmy również byli poruszeni i zainteresowani całą tą sprawą, gdyż od jej rozwiązania zależały do pewnego stopnia losy naszej ekspedycji. Nawet Tarońci zdradzał niepokój i co chwila przynosił nam zasłyszane na stronie nowiny:

51