Strona:Wacław Sieroszewski - 12 lat w kraju Jakutów.djvu/349

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
344
MAŁŻEŃSTWO I MIŁOŚC

ale w gruncie, za wyjątkiem męża, niebardzo ona kogokolwiek oburza. Niewierność zaś mężów jest wprost uważana za błahostkę, o której mówić niewarto.
— „Śpiemy w ciemnościach w tej samej izbie, więc chodzimy do cudzych żon!“ mówił mi młody żonkoś, od kilku ledwie lat żonaty. Przypomnę opowiadanie, przytoczone w początku tego rozdziału o ósmym bracie, „któremu bóg „Ai-Tojon“ kazał odwiedzać cudze żony“. Raz, kiedym spytał młodego jakuta, przechwalającego się swemi miłostkami, czy to dobrze tak robić — odpowiedział mi ze śmiechem:
— „Rozumie się że dobrze, jeżeli kobieta dobra“.
— „A jeśli do twej kobiety kto pójdzie?
— „O to będzie źle, zupełnie źle!“ przyznał się naiwnie (Nams. uł. 1891 roku).
Drugi „zdobywca serc“ bardzo się tem pytaniem rozgniewał.

— „A po co ci wiedzieć co zrobię?! Czy może ty chcesz iść do mej żony“?! (Bajag. uł., 1885 r.). Rozwiązłość zwykle łączy się z zazdrością. Zazdrość jakutów powszechnie jest znaną. Zajmowało mię bardzo pytanie, jaką rolę w życiu jakutów odgrywa uczucie miłości. W małżeństwie, zdaje się, uważają ją za niepotrzebną. Sądzą, że szczęście rodzinne znacznie trwalej gruntuje się na przyjaźni, szacunku, wspólności interesów, spokojnej skłonności, niż na burzliwej i niebezpiecznej namiętności — „Gdy młode małżeństwo bardzo się kocha — nie będzie szczęśliwe“ mówi przysłowie (Koł. uł., 1883 r.). — „Przecież nie biorę jej, żeby zlizywać nalany na jej twarz sorat“, dodaje inne przysłowie o znaczeniu piękności w małżeństwie[1]. — „Ellej wybrał nie piękną, ale płodną i pracowitą“ (Nam. uł., 1890 r.). Poprzednia znajomość nowożeńców nie jest konieczną. Większość małżeństw zawierają rodzice i krewni, bez udziału i zgody interesowanych. Tylko nieprzezwyciężony wstręt i gwałtowny opór jednej ze stron bywa czasami uwzględniony. Jeżeli protestuje chłopak, zwykle nie zmuszają go; ale na córki, nawet na dorosłe, nawet na wdowy, niewiele zwracają uwagi. Wydają przemocą za mąż, biją lub grożą wypędzeniem z domu na cztery wiatry[2], Ponieważ jakuci żenią swe dzieci wcześnie, więc swatanie i ślub odbywają się zwykle gładko, dopiero potem wynikają rozmaite burze domowe, swary, zdrady, przeniewierstwa. Dorośli młodzieńcy, którzy ukończyli już lat 24, sami sobie upatrują żony. — „Niektórzy nie żenią się wcale. Nie znajdują kobiet według upodobania. Szukają, szukają, aż się zestarzeją“ (Nam. uł., 1891 r.). Ilość małżeństw, zawieranych przez samą młodzież, wzrosła obecnie ku zgorszeniu

  1. Chudjakow. Ibid. str. 7.
  2. Taki wypadek miał miejsce w Nam. ułusie. Jakut przezywany „Pysk kiełbia“, zmusił wdowę po swym bracie wyjść ze mąż za znienawidzonego człowieka; w razie oporu groził jej wygnaniem od siebie, zabraniem mienia, a nawet dzieci. Kobieta żyła przedtem otwarcie z bratem przyszłego męża.