Strona:Wacław Gąsiorowski - Zginęła głupota!.pdf/87

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

spodzianie powstało rozdwojenie. Równa liczba głosów była za komisyą i przeciw. Rozstrzygnąć miał prezes, baron Wartemberg.
Przed decydującem zdaniem prezesa «Kredytu Powszechnego,» Papenkleiner i Światowidzki wystąpili ponownie z obroną swoich zdań:
— Bank ma swoje tajemnice, prowadzi operacye, ujawnienie których w interesie akcyonaryuszów miejsca mieć nie może! Komisya jest kwestyą formalności, boć pierwszą kontrolę stanowią właśnie mandataryusze!
Po przemówieniach Hilarego i Papenkleinera, wszyscy zwrócili swe oczy na zamyśloną twarz Wartemberga.
Prezes Kredytu długo kazał czekać na swoją odpowiedź, wreszcie, bawiąc się niedbale ołówkiem, zaczął nieśmiałym głosem:
— Panowie! Ze słów panów Światowidzkiego i Papenkleinera możnaby wnioskować, że bank prowadzi operacye giełdowe, że gra... co byłoby bardzo niepożądanem! Członkowie komisyi za swoją pracę są bardzo źle wynagradzani... a obowiązków ich za formalność nie uważam. Proponuję więc... przychylić się do żądania, a nadto z naszych ogromnych pensyi wyznaczyć fundusz, mogący w części wynagrodzić