Strona:Wacław Gąsiorowski - Zginęła głupota!.pdf/84

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nościami banku. Zdania członków zarządu były podzielone.
Dyrektor Krejke jak najusilniej zaprzeczał racyonalności ultimatum. Komisya rewizyjna ma, według jego przekonania, sprawdzić zgodność przedstawionego sobie, po ukończeniu roku, bilansu — i na tem koniec. Papenkleiner popierał silnie Krejkego, Bernard Feier i Meinersohn oświadczyli się za Papenkleinerem. Przyszła kolej na Światowidzkiego.
Hilary wieleby dał za to, gdyby mógł Papenkleinerowi szyki popsuć, lecz rozwaga wzięła górę. Wystąpienie komisyi rewizyjnej było dlań czemś wielce niepożądanem. Wszak on w «Kredycie» był panem! Dyrektor był mu oddanym i posłusznym. On rozumiał, że dawniejszy jego protektor, Wartemberg, nie interesował się ani finansami, ani nim samym, i że rządzi tylko Światowidzki!
W każdym razie taki kontroler na karku, jak komisya, choć i najbardziej ograniczony, byłby zawadą — i albo trzebaby go było pilnować albo z nim się dzielić.
Hilary, po namyśle, uznał słuszność wywodów Papenkleinera, nadmieniając, iż wystąpienie komisyi rewizyjnej zakrawa na wtrącanie się do biegu interesów banku, co należy do człon-