Ta strona została uwierzytelniona.
razie jednak zamilkł i, stłumiwszy niepokój, bawił się kielichem do późna w noc.
Dopiero słowa stróża nocnego, wyśpiewane pod oknami:
— Już dziewiąta na zegarze, idźcie do snu gospodarze! — skłoniły ucztujących do spoczynku.