Strona:Władysław Stanisław Reymont - Z pamiętnika.djvu/210

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 206 —

Pan Jezus spojrzał miękko na Judasza i powiada:
— Śniło ci się, żeś zjadł gąskę — Judaszu? całkiem dobrze ci się śniło...
— Śniło mi się, Panie — odrzeknie cicho — a nie patrzy, tylko skubie tę swoją żółtą brodę.
— Śniło ci się... to już sobie tu zostań, Judaszu... Śniło ci się, to niechże ci się przyśni jeszcze, żeś zjadł gąskę i z kapustą i w kompanii, a my pójdziem Pietrze, poszukamy takich, co nam jeść dadzą i nie ocyganią.
I poszli we dwóch.
I dlatego to teraz naród polski wigilie bardzo obserwuje, a żydy i jensze heretyki — nie.