Strona:Władysław Orkan - Z tej smutnej ziemi.pdf/90

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
KU SŁOŃCU...

Wszyscy idziemy naprzód!... przez wyboje,
Przez zaspy miałkich piasków, przez urwiska,
Przez dnie i lata, przez trudy i znoje,
Przez zaginionych osad popieliska —

Wszyscy idziemy... Z okrzykiem wesela,
Z pieśnią zwycięzką, która czyni szumy
I lotem ptaka ku niebu wystrzela
Z fanfarą pychy i odkrywczej dumy

Idziemy naprzód... O każdym poranku
Czas wieczny życia ujmuje po ćwierci —
My idziem naprzód wciąż i bezustanku,
Nie bacząc, że idziem ku śmierci...