Strona:Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891).pdf/551

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jechać z kraju“, — to cóż powiedzieć możemy o tem, jak nizkiem, jak mało rozwiniętem jest wśród nas poczucie potrzeby wiedzy dla kobiet.
Jest to pierwsza kardynalna przyczyna niepowodzenia naszych usiłowań emancypacyjnych.
Pomimo tej głównej ogólnie rozpowszechnione mniemanie, że kobieta nasza zawsze znajdowała się w stanie prawnej i ekonomicznej zależności i bywała jednakże i zacną matką, i dzielną obywatelką kraju, jest drugą przyczyną, tamującą u nas rozwój emancypacji.
Tymczasem rzecz się miała zupełnie odwrotnie. Była rzeczywiście niewiasta polska i zacną matką i dzielną obywatelką, jak bywa nią i teraz jeszcze, ale przygotowała ją do tego, nie niewola, ale wolność domowa, niezależność ekonomiczna, niezawisłość prawna.
Nasza nauka historyczna jest rozwinięta, ale tylko w porównaniu z innemi działami nauk, które są u nas w zupełnym zaniku lub kiełkują dopiero, w porównaniu zaś z rozwojem wiedzy historycznej na Zachodzie rozwój naszej wcale nie jest bujnym. Trudno uwierzyć, a jednakże jest faktem, że przeszłość naszych kobiet nie ma ani jednej książki, ani jednej pracy, któraby w sposób naukowy, krytyczny ją samą właśnie przedstawić się starała. Wykazywałem już raz („Tygodnik Powszechny“ 1877 r.) ów wielki brak w naszej literaturze historycznej, a rozpatrując statuty wiślickie Kazimierza Wielkiego i współczesne akta grodzkie i ziemskie, dowiodłem, że wbrew utartym mniemaniom o odwiecznej zależności kobiet w Polsce, kobieta nasza w XIV i XV wieku:
1) Była mocną przelać swe prawa na czemkolwiek posiadane na osobę drugą.
2) Sama i bez asystencji męża w sądach stawać nietylko mogła, ale była obowiązaną, i mówić tamże, i bronić się mogła osobiście.
3) Dziedzicząc własność ziemską, posiadała ją ze wszystkiemi prerogatywami do prawa własności podobnej w owym czasie przywiązanemi.
4) Będąc pełnoletnią, z pod wszelkiej opieki krewnych własnych i męża wyjęta była, rządziła sobą i swym majątkiem niezależnie.
5) Prawa dziedziczenia majątków ojczystych mogła być pozbawioną tylko na mocy osobnego przywileju osobiście przez panującego na rzecz linji męskiej wydanego.
Późniejsza więc zależność kobiety polskiej jest nabytkiem epoki upadku, gdy gwałtowne zniżenie się oświaty spółdziałało w sferze stosunków prawnych wpływom wytworów tak potężnych swą konsekwencją i skończonością, jak prawa: rzymskie i kanoniczne. Wiek XVII i XVIII pozbawiły kobietę najistotniejszych praw dawniejszych. Jeżeli więc dziś przeciwnicy równouprawnienia powołują się na przeszłość, to niechże wiedzą, że odwoływać się mogą tylko do tej przeszłości, która lepiej, aby nie istniała w życiu ojców naszych, bo to przeszłość naszej ciemnoty i zgnilizny społecznej. Jeżeli i wówczas, jak i dziś, spotykamy nierzadko kobietę człowieka, zawdzięczamy to sile opornej narodu, instynktowo przechowującego swe szlachetniejsze ideały.
Trzy stulecia praw nieprzychylnych kobiecie zrobiły jednak swoje: wykoszlawiły nasze pojęcia, wykorzeniły poczucie sprawiedliwości, i wolna niegdyś polka podziela dziś los swych siostrzyc zachodnich, z tą różnicą, że gdy dla tych ostatnich z poza chmur czarnych świeci już światłem wielkiem jutrznia lepszej doli, każda próba przychylenia tej doli i naszej niewieście wywołuje złowieszcze krzyki: „zawiele, zawiele światła“!

∗                    ∗