Strona:Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891).pdf/412

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Temu, kto wynalazł przymiotnik „życiowy“ musiało się wydawać, że albo w głowach ludzkich nie było dotąd odpowiedniego temu wyrażeniu pojęcia, albo też, że pojęciu temu brakowało dotąd odpowiedniego wyrażenia, bo inaczej na cóż byłby potrzebny jego wynalazek? Ponieważ przymiotnik „żywotny“ dawno był w użyciu, przypuszczam zatem, że mógł się zdarzyć przypadek, w którym do wyrażenia pewnej myśli, niezupełnie się nadawał. Krótka więc była rada; skoro nie nadaje się „żywotny“ niech go zastąpi „życiowy“. Wszakże godziło się pamiętać o tem, że gdzie z jakiego bądź powodu nie nadaje się przymiotnik, tam, w miejsce tworzenia dziwoląga, można go zastąpić drugim przypadkiem odpowiedniego rzeczownika. Jest naprzykład w Krakowie ulica Florjańska, Mikołajska, ale jest też ulica Ś. Anny, Ś. Ducha. Cóż więc było prostszego jak gdyby ten, co np. uskarżał się na „zawody życiowe“ był wyrzekał na „zawody życia“; kto pisał o „warunkach życiowych“, był to wyraził przez „warunki życia? Ale byłoby to wyrażenie stare, za proste, nie uderzające nowością pomysłu, wobec którego przymiotnik „żywotny“, dziś prawie zapomniany, mógłby odzyskać prawo bytu w właściwym zakresie.
Jeżeli wreszcie twórcy przymiotnika „życiowy“ i jego bezmyślnych naśladowców nie raziło podobieństwo brzmienia z innym, zupełnie prawidłowym, ale wcale nie estetycznym przymiotnikiem, to dziwna, że im nie przyszło do głowy, jakby też wyglądały utworzone na obraz i podobieństwo życiowego, przymiotniki: myciowy, szyciowy i inne tym podobne? Popuśćmy tylko wodze dowolności, a może i tego rychło się doczekamy i będzie się to nazywało wzbogaceniem języka. Taką zasługę może sobie też przypisać i ten, który, jak to świeżo czytać mi się zdarzyło użył wyrażenia: „przedsiębiorca ogłoszeniowy! a za którem rychło pójdzie przedsiębiorca „czyszczeniowy“ miasta!
Gorszym jednak, bo nielogiczniejszym, jest przymiotnik narodowościowy. Wszak narodowość jest rzeczownikiem przymiotnym, wskazującym w oderwaniu ogół cech właściwych jakiemuś narodowi; więc przymiotnik narodowościowy, miałby takie prawo bytu, jak każdy inny, utworzony w ten sposób z rzeczowników na ość, jak np. wojskowościowy, pięknościowy i t. p. Jak tu oderwanym pojęciom: wojskowość, piękność, odpowiadają w zastosowaniu: wojskowy, piękny, tak tam nie może być co innego, jak tylko: narodowy. Największa więc nielogiczność w wyrażeniu: opór narodowościowy; bo skoro narodowość nie jest sama narodem lecz zbiorem cech jemu właściwych, to więc nie ludy stanowiące naród, lecz ich właściwości, spierałyby się tu ze sobą. Spierają się o swoje prawa narody nie narodowości, a więc są spory narodowe, nie narodowościowe, tak jak np. byłyby zatargi „wojskowe“, a nie „wojskowościowe“.

Kraków.Dr. Józef Majer.





400