Strona:Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866-1891).pdf/125

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
KILKA SŁÓW
O BARANACH HISTORYCZNYCH I DZISIEJSZYCH.


Kiedy mi, małemu dziecku, opowiadano o królu Kraku, że miasto nasze uwolnił od strasznego smoka, pożerającego setki ówczesnych baranów, czułem się zobowiązanym do wielkiej wdzięczności dla tego pana głównie ze względu na baranów, do których już od wczesnego wieku miałem wielką sympatją i życzliwość.
Później jednak przekonałem się, że nie miałem znowu tak wielkiego powodu być wdzięcznym IMci Panu Krakowi, bo jakkolwiek dzięki jemu smok już nie pożerał moich ulubionych baranów, ale je za to pożerały inne smoki mieszkające w mieście, ubrane w surduty, kapelusze i, o zgrozo, w jedwabne suknie i mantyle.
Dla nich to setki baranów padały w szlachtuzie pod rzeźnickim nożem. Różnica była tylko ta, że gdy dawniejszy smok miał siedem czy dziewięć głów (bo tego jeszcze nowsze badania historyczne nie skonstatowały dokładnie), to dzisiejszy smok ma tysiące głów, a co gorsza tysiące żołądków, w których, jak w grobowcach, spoczywają ciała poćwiertowane moich ulubionych niewiniątek.
Gdym podrósł trochę i dojrzał na umyśle, dowiedziałem się ze zgorszeniem, że oprócz owych czworonożnych ulubieńców moich, istnieją także barany dwunożne, stworzone na obraz i podobieństwo boskie, a które także mają swoich amatorów, co je strzygą i zarzynają dla własnej korzyści.
I dla tych baranów uczułem w sercu wielką litość, jak wogóle mam ją do wszystkich istot słabszych, uciemiężonych i wyzyskiwanych. A czyż jest stworzenie bardziej wyzyskiwane od barana? Począwszy od owego biblijnego barana, pradziadka wszystkich późniejszych baranów, którego anioł przedstawił Abrahamowi do zarznięcia w miejsce jego syna, Izaaka. Bardzo to ładnie było ze strony anioła, że nie pozwolił dla jakiegoś widzimisię zabijać, tak mir nichts dir nichts Izaaka, skoro ten był całkiem niewinny. Ale, pytam się, co zawinił ten poczciwy baran, że go na śmierć skazano.

Od tego czasu tak weszło w modę poświęcanie baranów za inne stworzenia, że nawet taki świątobliwy patryarcha jeden, drugi, jak przeskrobał co Panu

113