większej”. Była to zatem okolica czysto rolnicza, jak cała Tarnopolszczyzna. We wsi znajdowała się gminna kasa pożyczkowa i młyn, którego właściciela nie wskazano. Być może należał do owej „większej własności”. Była też szkoła jednoklasowa, tzn. taka, w której dzieci w różnym wieku uczyły się jednocześnie w tej samej sali, a raczej izbie. Medyń był wsią średniej wielkości: w 1880 r. zamieszkiwało ją 981 osób, w tym 379, czyli niemal 40%, należało do obrządku rzymskokatolickiego, a więc byli to z pewnością Polacy Innych wyznań Słownik nie wymienia. Jednak nie było tu parafii rzymskokatolickiej (znajdowała się w nieodległych Tokach), w miejscowym kościele msze święte odprawiane były „niekiedy”, za to kościołem parafialnym była medyńska cerkiew greckokatolicka. Można więc sądzić, że Ukraińców było w Medyniu więcej niż Polaków, choć zapewne proporcje były nieco inne niż w całym powiecie zbaraskim, w którym na prawie 70 tys. mieszkańców przypadało 41,7 tys. grekokatolików, a katolików rzymskich 19,1 tys. (27%).
Słownik nie wspomina w ogóle o Żydach (w powiecie zbaraskim było ich 5,9 tys., czyli nieco ponad 8% mieszkańców), ale nie ulega wątpliwości, że urodzony w Medyniu w 1886 r. niejaki Gabriel Fleischfarb nie był ani pierwszym, ani jedynym medyńskim „starozakonnym”. Medyń nie należał jednak — w każdym razie w ostatnich dekadach XIX stulecia — do sztetli, czyli osad lub miasteczek, w których Żydzi stanowili większość, a ich obecność decydowała o obliczu tych miejscowości. Tak jak do pewnego stopnia było w samym Zbarażu, w którym w 1890 r. Żydzi (3,6 tys.) stanowili największą grupę narodową (rzymskich katolików, czyli Polaków, było prawie 3 tys., a grekokatolików, czyli Ukraińców, 2,2 tys.). Wtedy, gdy zbierano materiały do Słownika geograficznego, w Medyniu nie było synagogi, zapewne tylko „dom modlitwy”, ale możliwe, choć mało prawdopodobne, iż świątynia taka powstała później.
Medyń nie był jedynym siedliskiem rodu Fleischfarbów, w powiecie zbaraskim nazwisko to występowało wielokrotnie. Na stronie internetowej www.worldvitalrecords.com, na której znajduje się rejestr imigrantów przybyłych do Stanów Zjednoczonych w latach 1880-1924, na kilkanaście osób noszących nazwisko Fleischfarb, połowa jako miejsce urodzenia podała Zbaraż. Ciekawe, że spisie w tym figuruje także Gabriel urodzony w 1886 r. w „Medin”, który 11 lipca 1904 r. — a więc jako 18-latek — przybył na Ellis Island, aby zobaczyć na jawie American Dream. W dokumentach polskich nie znalazłem potwierdzenia, ale niewykluczone, iż jest to ten sam Gabriel Fleischfarb, który kilkakrotnie pojawi się w tej książce, ponieważ takie właśnie imię nosił, w tym miejscu i czasie urodził się ojciec późniejszego Józefa Światły. Jeśli to rzeczywiście on powędrował za ocean, to przebywał w Ameryce zaledwie kilka lat, gdyż w 1909 r. w Medyniu niedawno poślubiona Gabrielowi 20-letnia Rebeka z domu Wiselthur urodziła córkę Memel, która używała też imienia Maria (lub Mania). Dwa lata później na świat przyszła Rachela Róża, a w 1912 r. Cyla. Szybko po sobie następujące i liczne porody nie były owych
Strona:Trzy twarze Józefa Światły.pdf/22
Wygląd
Ta strona została przepisana.