Strona:Thomas Carlyle - Bohaterowie.pdf/292

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

z nich. Jak Burke powiadał, że, być może, duszą wszelkiego rządu jest sąd przysięgłych, że wszelkie prawodawstwo, administracya, rozprawy parlamentarne i t. d. istnieją po to tylko, aby „dwunastu ludzi bezstronnych zasiadło na ławce przysięgłych,“ tak ja, z daleko większą słusznością, mogę tu rzec, iż odkrycie waszego człowieka zdolnego i przybranie go w symbole zdolności, godności, wyboru, królewskości, panowania (o słowa tu nie chodzi), tak, aby mógł on rzeczywiście kierować wszystkimi zgodnie z mocą swą ku temu, tworzy dzieło — dobrze lub źle wykonane — wszelkiej procedury społecznej w tym świecie! Mowy wyborcze, wnioski parlamentarne, bille o reformie, rewolucye francuzkie, wszystko to takie posiada znaczenie w gruncie rzeczy, albo też inaczej — żadnego. Znajdźcie w kraju pewnym najzdolniejszego z istniejących w nim ludzi, podnieście go do miejsca najwyższego, a będzie to najlepszy możliwy rząd dla tego kraju; żadne listy wyborcze, żadne elokwencye parlamentarne, żadne głosowania, żadne konstytucye, lub inny jaki mechanizm, nie zdołają o włos go polepszyć. Stan to doskonałości, kraj to idealny. Człowiek najzdolniejszy — znaczy to zarazem: człowiek o sercu najszczerszem, najsprawiedliwszy, najszlachetniejszy; to, co on nam czynić każe, musi być niechybnie właśnie rzeczą najmądrzejszą, najwłaściwszą ze wszystkich, jakie mogły nam być gdziekolwiek i jakkolwiek wskazane, — musi być czemś, co winniśmy wykonać wszelkiemi sposobami, z wdzięcznością prawą i szczerą! Nasze czyny i ruchy byłyby wtedy dobrze uregulowane — o ile w mocy rządu jest je uregulować — i byłby to ideał konstytucyj.