Strona:Symfonie Anielskie Jana Karola Dachnowskiego.djvu/59

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Poznał, że to dziecię małe

jest prawdziwy Bóg;
20 


Bo widział, że wół
Z osłem Go poczuł,
Gdy schylili przy jasłeczkach
kolana na dół.

Zbawicielu mój!
25 

Dzisia służka Twój
Wita Ciebie, a ty afekt
serca upatruj.

A mając go zac [1],

Do Siebie wziąć racz,
30 

A choć z łotrem na prawicy
W królestwie posadź.

Symfonia trzydziesta szósta.

Przyskoczę ja do złej szopy z cicha,
Alić Dziecię małe się uśmiecha;
Ten śmiech
Oczu tych

Niechaj będzie dla wszytkich.


A iż się to Dzieciąteczko śmieje,
Niechże nam się wszytko dobre [2] dzieje,
Toć znać,
Kiedy dać

Ma co Bóg i obiecać.
10 


  1. Zacz.
  2. dobrze