Strona:Symfonie Anielskie Jana Karola Dachnowskiego.djvu/50

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W Panieński żywot i święte wnętrzności
Łaski dar wchodzi: Boskie przedwieczności.
Panna się dziwi Pańskiej wszechmocności.

Dom wstydu pełny i serca czystego

Stał się kościołem Boga prawdziwego:
10 

Słowem poczęła Panna Syna swego.

Już porodziła nam Odkupiciela,
O czym słyszała to przez Gabryela,

Jan w żywocie był głosem Zbawiciela.
15 


Straszne Mu siano we żłobie nie było,
Zażyć pokarmu panieńskiego miło.
Przez tegoż ptastwo głodu nie zażyło.

Chóry anielskie Bogu chwalę dają

I pastuszkowie wesoło śpiewają,
20 

Bowiem pasterza wszytkich, Stwórcę znają.

Bądź chwała Tobie Panie [1] wszechmocności.
Żeś się narodził z panieńskich wnętrzności
Z Ojcem i Duchem na wieków wieczności.

Symfonia trzydziesta.

Skarżył Józef na anioła ze snu wzbudzony,
Że mu kazał wskok uchodzić w dalekie strony;
Na myśl mu przychodzi:
Herod na to godzi

Zabić Chrystusa.


  1. Boże.