Strona:Stefan Napierski-Ziemia, siostra daleka.djvu/72

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

pośród gontów gotyckich, opadających stromo,
dachów pochyłych i czarnych, dalekim morskim powiewem
chłodzonych, — przetrwali.
I trwa, która rzeką stuleci szarpie me żyły osłabłe,
niepojednana ze światem, wroga, w okropnym triumfie
krew.

Xaweremu Pruszyńskiemu