Strona:Stefan Barszczewski - Czandu.djvu/47

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wyostrzonym przez długoletnią niewolę, widział i rozumiał to, czego widzieć i rozumieć nie chciały szczęśliwsze od niego narody Zachodu.
Przyczyniła się niewątpliwie do tego prasa, będąca wówczas na usługach polityki różnych rządów i nazwana, dzięki wpływowi, wywieranemu na masy, czwartem mocarstwem.
Wprawdzie wpływ ten upadał stopniowo, i już w dwudziestym wieku można było zauważyć, że w krajach o wysokiej kulturze politycznej nie dzienniki kierowały opinją publiczną, lecz przeciwnie raczej opinja kierowała prasą — jednakże prasa nie utraciła znaczenia, jako informator i szperacz dziejowy.
Wygląd dzienników zmienił się zupełnie. Gdy w dwudziestym jeszcze wieku obrazki były w nich dodatkiem, a obszerne rozważania spraw politycznych i społecznych — treścią, obecnie, dzięki olbrzymiemu postępowi iskrowego przesyłania nietylko rozmów, lecz i obrazów z życia, lwią część dzienników zajmowały obrazki z chwili bieżącej, podawane z dnia na dzień, jak poprzednio depesze, szczupły zaś, w porównaniu do dawnych dzienników, tekst wypełniały komentarze, informacje i dział rozrywkowy.
Ale i krótkie, niewinne napozór uwagi mogą być niebezpieczne.
Gdy zaś nawet ze strony dzienników najbardziej czytanych przez masy, ze względu na bezbrzeżną płytkość i dobór obrazków sensacyjnych,