Strona:Stanisław Kostka Potocki - Rosprawa o krytyce.djvu/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nem, iak znakomitemi stały się iéy korzyści dla umiejętności i nauk, odtąd iak nieśmiertelny Bakon rzucił na nie jasne iéy światło. Naypamiętnieysza iest to epoka w dzieiach ludzkich umieiętności, przez wpływ szczęśliwy, który na nie miała, zmianę, którą w nich sprawiła, wzrost który im dała. Jak tylko twórczy geniusz Bakona natchnięte od światłéy krytyki przepisał umieiętnościom prawidła, zniknął nieład, zniknęła otaczaiąca ie przesądów ciemnota, a natomiast rozwinął się piękny łańcuch znaiomości ludzkich, i właściwy każdéy porządek. Tę wielką zmianę winny umieiętności nieśmiertełnéy Bakona krytyce, która odtąd towarzysząc im podług iego wskazania, drogą oczywistości i doświadczenia, doprowadziła ie do tego wysokiego doskonałości stopnia, którym wiek nasz szczyci się nad wszystkie inne.

Ten co iest czasów naszych wieczną i iedyną ozdobą, ten co zgromadził wszystkie rodzaie sławy, których tylko może człowiek pożądać, ten co religii świętość, rządom władzę, prawom moc przywrócił, piérwszy świata woiownik, prawodawca i polityk, mąż ten mówię zadumiewaiący, wśród tylu wielkich i rozlicznych starań, któremi go opieka nad światem zaprząta, nie tylko iak nowy Atlas, dźwiga z łatwością to niezmierne brzemię, lecz wraz umieiętnościom, naukom, sztukom nadobnym, i krytyce nad niemi czuwaiącéy, dobroczynną podaie rękę. Wiecznym będzie wzniesiony przez niego dla nich ogromny pomnik, który wznawiaiąc wspomnienie czasów naypięknieyszych Grecyi, składa w ręce krytyki dziesięcioletnie nadgrody dla ubiegaiących się o nie wszelkiego rodzaiu talentów. Głos naywiększego z ludzi powołujący ie pod iéy sąd, rozlegać się będzie po wiekach, a