Strona:Stanisław Karwowski - Wielkopolanie a Ślązacy 1848-1853 r.pdf/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Opolu, księża i nauczyciele w seminarjach skutecznie działać, byleby tylko chcieli, ależ się oni boją, żeby w niełaskę nie wpadli — żeby się nie zwało, iż żywioł polski żywią. Tu bowiem najwyższą zaletą i zasługą jest tępić narodowość polską, sprzyjać jak najbardziej germanizmowi i ze wszystkich sił go wspierać, jednem słowem: swego Boga się wyrzec, a służyć cudzemu.“[1]
Skończyło się więc na tem, że kilka artykułów o stosunkach śląskich przesłali Szkole Polskiej Lompa, pastor Fiedler i Smolka. Z dniem zresztą 29 grudnia 1853 r. Szkoła Polska upadła.
W tym właśnie roku energicznie przemówił na sejmie berlińskim w obronie polskich Ślązaków Erazm Stablewski, odpierając zarzut, jakoby słowiańska ludność Górnego Śląska nie miała żadnego usposobienia do jakiegokolwiek zawodu.


Wspomnieć tu jeszcze należy, że gdy w r. 1848 wybuchła morowa zaraza na Górnym Śląsku, Przyjaciel Ludu, wychodzący w Lesznie, umieścił na łamach swoich odezwę A. Prussego, z powiatu kluczborskiego, i od siebie taką napisał uwagę:
„Rodacy! obecne czasy są prawdziwie krytyczne, lecz, gdzie idzie o dopełnienie najszlachetniejszego obowiązku, aby zmniejszyć cierpienia tysięcy, tam ręka nasza zawsze powinna być szczodrą. Wszakże to bracia nasi wzywają naszej pomocy, wspierać więc ich tem bardziej wypada, a, gdy się przekonają o naszym udziale, może gorętszą niż dotąd zapalą się ku nam miłością“.[2]
Redakcja Przyjaciela Ludu chętnie też przyjmowała składki i posyłała je komitetowi w Wrocławiu.

Odtąd wiele ubiegło czasu, nim znów zawiązano ściślejsze stosunki pomiędzy W. Księstwem Poznańskiem a Śląskiem.

  1. Szkoła Polska. I, 199.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; na stronie dwukrotnie znalazł się odnośnik do 1. przypisu.