Strona:Stanisław Grochowiak - Wiersze wybrane.djvu/76

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Centaur


Mieć taki zad jak wypolerowana kula
Nogi co rzadko
Ominie je rzeźnik
Ciężar kanapy o stu poduchach
I duszę

Kochać tak żarcie że trzeba trzech miednic
Chucią ogarniać nawet w dębach dziuple
Jak skoczyć to skoczyć z hukiem tarabanu
I marzyć

Nad kwiatkiem śpiewać
Metafizykować
Mówić o Plaucie
Rozmyślać co wstyd

Ludzkość stworzyła ideę Centaura
W dziwnie wnikliwej o sobie zadumie