Strona:Seweryna Duchińska - Robert Browning.djvu/4

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

że jeśli upadamy, podźwigniem się na nowo, że jeśli nas pokonano, to dla tego, abyśmy lepiéj nauczyli się walczyć, że jeśli śpimy, to dla tego, aby z nową siłą rozbudzić się do życia.”
Słowa te cechują wzniosłego idealistę i tłómaczą zarazem, że jeśli wyższe umysły otoczyły go czcią głęboką, część społeczeństwa, zagrzęzła w materyalizmie, pojąć go nie umiała.
Browning umarł w Grudniu 1889 r. w Wenecyi, w domu syna, gdzie przebywał czasowo.


Jeśli Browning, mimo hołdów pośmiertnych, nie stał się jeszcze popularnym i oczekuje na sąd przyszłych pokoleń, żona jego Elżbieta, zmarła przed pół wiekiem, żyje dotąd w sercu i pamięci narodu. Poemat jéj Aurora Leigh, zaliczył głos powszechny do arcydzieł literatury współczesnéj. Celem poetki było zbliżyć do siebie wszystkie spółeczne warstwy. W poemacie Geraldina przedstawia córkę lorda, zakochaną w prostym rolniku. Piękna patrycyuszka, oceniając szlachetność duszy i poetyczny geniusz młodziana, oddaje mu rękę, dumna z wyboru swego. Ulotne pieśni zjednały poetce miłość powszechną. We wstępie do ich zbioru nakreśliła te słowa: „Poezya była dla mnie zawsze poważną sprawą, niemniéj poważną niż życie: nie pojmuję, aby sam dźwięk pieszczący ucho miał być ostatnim celem poezyi.”
W jednéj z tych pieśni, p. t. Wykrzyk dzieci, poetka staje w obronie biednych dziatek, zmuszanych do pracy po wielkich fabrykach i kopalniach podziemnych. Przytaczamy tę pieśń w przekładzie:


Drobne jagniątka beczą na łące,
W zaroślach ptasząt kwilą tysiące,
Młode jelonki pląsają w cieniu,
Pączek rozkwita w słońca promieniu;
Życie tu wszystkim płynie w swobodzie,
Każdemu ścieżka tu łatwa...
Czemuż, ach! czemu w wolnym narodzie
Płacze maleńka ta dziatwa!


Wołają dziatki rzewnemi głosy:
Tak cudnie błyszczy trawka od rosy;
Gdybyż tam wybiedz, popląsać z rana!
Wiecznie schylone drżą nam kolana,
Chwieją się nogi, nie stąpić kroku,
Zbrzękłe powieki ciążą na oku!