Strona:Schmidt - 100 powiastek dla dzieci 186.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XL.
UCZONY BAŁWOCHWALCA.

Młody bardzo pobożny chłopiec, zmuszony będąc żyć w domu bałwochwalcy, często mawiał do niego:
„Jeden jest tylko Bóg, który stworzył niebo i ziemię. On każe słońcu świecić i deszczom padać. On wszystkie nasze czynności widzi i modlitwy słyszy, i jako jedyny, prawdziwy Bóg, może nas ukarać lub wynagrodzić, zbawić lub potępić na wieki. Przeciwnie zaś, te bóstwa z gliny ulepione nie mogą ani widzieć ani słyszeć, a tem samem nic nam dobrego ani złego uczynić nie są w stanie.”
Ale bałwochwalca nie zastanawiał się wcale nad temi prawdami.
Pewnego dnia chłopiec korzystając z jego nieobecności, wziął kija i potłukł wszystkie bałwany; a nietknąwszy tylko największego, włożył mu w rękę kij. Kiedy bałwochwalca po powrocie do domu zobaczył, co się stało, rozgniewał się strasznie i zapytał, kto śmiał to zrobić?
„Łatwo odgadnąć,” odpowiedział chłopiec, „czyliż pan nieprzypuszczasz, aby ten największy bałwan mógł potłuc inne?”