Wy, którym Bóg dostatkiem cieszyć się dozwoli,
Bądźcie dobroczynnemi dla ubogiéj braci;
Wy zaś, których Bogacze wspierają w niedoli,
Bądźcie wdzięczni, a nikt z was Bożych łask niestraci.
ŻEBRACZKA.
W czasie ogólnéj klęski głodu, w mroźny zimowy dzień uboga nieznajoma kobieta przyszła do pewnéj wioski i od chaty do chaty chodziła, prosząc o wsparcie. Odzież jéj była czysta, ale niezmiernie podarta. Aby się więc nieco uchronić od obficie padającego śniegu i zawieruchy, zawiązała głowę chustką, która zaledwie małą część twarzy jéj okrytą zostawiała. W prawéj ręce trzymała kij, a na lewéj koszyk.
W większéj części chat, dawano jéj tylko nędzną jałmużnę; znaleźli się nawet ludzie bogaci, którzy ją z niczem odprawili. Jeden tylko z mniéj zamożnych włościan, zaprosił do swéj dobrze ogrzanéj izby ubogą żebraczkę, a żona jego dała jéj duży kawał świeżo upieczonego ciasta.
Nazajutrz ludzie z całéj wioski zostali wezwani na wieczerzę do pałacu, w którym mieszkał pan bardzo bogaty. Niespodziewali się nigdy takiego