Strona:Schmidt - 100 powiastek dla dzieci 097.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

szewców, którzy co tydzień, przynosili do owego miasteczka znaczne summy pieniędzy na zakupienie gwoździ do butów. Często jednak, pomimo dobréj zapłaty, niemogli ich dostać, bo w całéj okolicy, robiono obuwie dla wojska, więc skarb miał w kupnie wszelkich materjałów pierwszeństwo.
Młody R... znajdując się w dotkliwéj nędzy, przypomniał sobie, że nie obcą mu jest sztuka wyrabiania pożądanych gwoździ. Udał się zatem do kilku szewców i oświadczył, że gotów jest zapobiedz ich kłopotowi, byle mu dopomogli do założenia warsztatu. Szewcy uczynili to jaknajspieszniéj i młody R... zaczął od téj chwili skromnym rzemiosłem zarabiać na życie.
„Jednak to zawsze dobrze nauczyć się czegoś,” mawiał często do siebie, „nawet umiejętność robienia gwoździ do butów, bardzo przydać się może. Dzisiaj moje rzemiosło, przynosi mi więcéj niż bogaty spadek po ojcu.

Los zmienny; wielu gdy klęskę poniosło,
Z bogactw do nędzy przeszli nieszczęśliwi;
Dobrze więc poznać jakie bądź rzemiosło,
Bo ono zawsze człowieka wyżywi.