Strona:Schmidt - 100 powiastek dla dzieci 041.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XV.
ZUPA.

„Nasza zupa jest dzisiaj strasznie chuda i wodnista, niemożna jéj jeść, wcale niesmaczna.”
Tak się żaliła mała Magdusia i położywszy łyżkę, nie chciała kończyć obiadu.
„Niejedz, kiedy nie dobre,” odpowiedziała matka, „za to na kolację przyrządzę zupę daleko smaczniejszą.”
Po obiedzie poszły do ogrodu, gdzie kopano kartofle. Matka kazała Magdusi wybierać co największe i jeszcze przed zachodem słońca pokłaść do worków, sam zaś wzięła się do motyki.
Wieczorem, wróciwszy do domu, zastawiła kolację. Magdusia wzięła do ust łyżkę i pokosztowawszy zawołała:
„O to mi dopiero zupa! ani jéj porównać z tamtą, co była na obiad!”
I zjadła pełen talerz, a gdy ostatnią wysączyła kropelkę, matka rozśmiawszy się rzekła:
„Dowiedzże się, moja Magdusiu, że to właśnie ta sama zupa, któréj nie chciałaś jeść na obiad; a wiesz, dla czego wydała ci się teraz tak smaczną? oto dla tego, żeś całe południe pracowała, że po pracy każdy posiłek jest pożądańszy i smaczniejszy.”