Strona:Schmidt - 100 powiastek dla dzieci 032.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W jakiéj ty do gaiku odezwiesz się mowie,
Taką ci słowo w słowo i gaik odpowie.




X.

ŹRÓDŁO.

W skwarny dzień letni, mały Wiluś przechadzał się po polu. Policzki jego były prawie pąsowe, umierał z pragnienia. Nagle, spostrzegł źródło, które, jak srebrna wstęga, pod cieniem dębu wytryskało ze skały.
Wiluś słyszał często, że niebezpiecznie pić zimną wodę, kiedy komu gorąco. Ale niezastanawiając się nad skutkami, pobiegł czemprędzéj do źródła i z wielką chciwością pił bez umiarkowania. W kilka chwil potém upadł na ziemię nieprzytomny, a gdy odzyskał zmysły, zaledwie zdołał powstać i dojść do domu, gdzie niebezpiecznie zachorował.
„Mój Boże!” zawołał z westchnieniem, niepodnosząc się już drugi tydzień z łóżka!, „ktoby przewidział, że ta woda, tak świeża i czysta, zawiera w sobie tak zjadliwą truciznę?”
Ale ojciec, który usłyszał te słowa, odrzekł:
„Czysta i zdrowa woda z tego źródła, wcale nie jest przyczyną twojej choroby; powinieneś raczej narzekać na własny nierozsądek, na chciwość,