posuwa się w krytycyzmie Majmon, twierdząc słusznie, że samo istnienie rzeczywistości niezależnej zupełnie od umysłu nie jest samo przez się pewnem, że znamy tylko wrażenia rzeczy, oraz, że konieczne formy myślenia o przedmiotach ważne są właśnie względem tych wrażeń. Ponieważ jednak Majmon, również jak Kant, nie uwzględnił dostatecznie faktu, że świadomość rzeczy zewnętrznych sama przez się jest już pewną rzeczywistością, niezależnie od tego, jak pojmujemy jej pochodzenie, to musiał on uważać nasze zasadnicze pojęcia o rzeczywistości za niemające żadnego objektywnego znaczenia, i przez to dojść do odrzucenia możliwości jakiejkolwiek wiedzy konkretnej.
Inaczej zupełnie rzecz się ma, gdy przedewszystkiem właśnie wyraźnie uprzytomniamy sobie to, że nasze bezpośrednie przeżycia jako takie (a nie tylko ze względu na co innego) są już pewną rzeczywistością.
Jak powiedziałem już wyżej, pojęcia nasze o rzeczywistości nabierają przy takiem postawieniu kwestji innego zupełnie znaczenia: pojęcia, ważne względm faktów świadomości jako takich, uznane być muszą wtenczas za ważne względem pewnej rzeczywistości. Mogliśmy tej ważności nie uznawać dopóty, dopóki przez rzeczywistość rozumieliśmy tylko coś ist-
Strona:Salomon Majmon i jego filozofja.pdf/31
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.