rą duch wstąpił. Otóż żart ten wywołał najwyższe oburzenie u duchowieństwa żydowskiego. Z Poznania Majmon udał się po raz drugi do Berlina, gdzie teraz znalazł znajomych z Polski, którzy mu ułatwili pobyt w tem mieście. Tutaj młody filozof przestudjował Metafizykę Wolffa i napotkawszy tam rozmaite wątpliwości, spisał je w języku hebrajskim i przesłał popularnemu wówczas pisarzowi filozoficznemu Mojżeszowi Mendelsohnowi. Ten ostatni odrazu poznał w Majmonie przyszłego filozofa i zachęcił go do dalszej pracy na tem polu. Majmon napisał drugą rozprawę metafizyczną i znów ją przesłał Mendelsohnowi, który tym razem zapragnął osobiście poznać autora. W ten sposób Majmon poznał berliński świat uczonych i sam zyskał sławę poważnego uczonego i filozofa. Wszystko zdawało się składać jaknajlepiej dla naszego filozofa, a jednak i tutaj go los okrutny nie przestał ścigać. Z jednej strony jego imponujące zdolności budziły zazdrość, z drugiej znów strony nawet przedstawiciele wyższej inteligencji z Mendelsohnem na czele nie mogli mu darować tego, że zajmował się zgłębianiem wielkiego panteisty Spinozy. Majmon uważał za stosowne drugi raz Berlin opuścić i tym razem udał się do Holandji. Tutaj, jak w Poznaniu, filozof nasz zrazu znalazł dużo wielbicieli, gdy jednak tylko ujawnił swoje wolne od przesądów poglądy, zamie-
Strona:Salomon Majmon i jego filozofja.pdf/15
Wygląd