Przejdź do zawartości

Strona:Salomon Majmon i jego filozofja.pdf/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

od głośnego wyrażenia swego zachwytu, ojciec doszedł do niego i wytłomaczył mu, że na tamtym świecie takie księżne będą w piecu palić u żydów. Przykład ten charakteryzuje ciemnotę nie tylko ojca naszego filozofa, lecz całego niemal ówczesnego społeczeństwa żydowskiego w Polsce. Następnie zważyć tutaj należy, że od rdzennego społeczeństwa żydzi odgraniczeni byli wówczas istnym murem chińskim, tak, że młody Majmon znikąd w kraju nie mógł oczekiwać pomocy. Ojciec jego, odkrywszy w nim niepospolite zdolności, bardzo się wprawdzie z tego powodu radował, atoli nie umiał nic lepszego uczynić, jak kierować syna na rabina. Salomon nasz pilnie więc studjował Talmud i szalone poprostu robił postępy. W 9 roku życia był już tak biegły w tych naukach, że ojciec jego, który znany był ze swojej erudycji w tym przedmiocie, musiał mu w tych dysputach ustępować. Dowodem jego wyjątkowych zdolności, a zarazem i wielkiego zamiłowania do wiedzy posłużyć może fakt następujący. Mając dopiero lat 7 Salomon nasz znalazł pomiędzy książkami ojca astronomję, pisaną w języku hebrajskim przez światłego rabina z Pragi Dawida Gansa, który z sławnym Tichonem de Brahe czynił astronomiczne spostrzenia na Obserwatorjum w Kopenhadze. Dzieła tego, oczywiście, nie mógł czytać w obecności ojca, który mu czytania