Strona:Rudyard Kipling - Puk z Pukowej Górki.djvu/76

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została skorygowana.

    A do mej małej siostry-jedynaczki
    w sadach normandzkich, co się kwieciem złocą,
    mówcie: iż młodość — to czas do żeniaczki...
    mówcie, iż Anglja wzięła mnie przemocą!

    Cni towarzysze broni i koledzy,
    którzy brew marszczą i drwiąco chichocą,
    niech dziś posłyszą — na rozstajnej miedzy, —
    iż Anglja od nich wzięła mnie przemocą!

    Króle, książęta, rycerze, barony!
    Zanim zechcecie oskarżyć mnie o co,
    chciejcież posłuchać tych słów mej obrony,
    widząc, iż Anglja wzięła mnie przemocą:

    Chociażby w ludziach moc nadludzka tkwiła,
    przeciw dwom siłom próżno się szamocą:
    jedną jest miłość, a drugą mogiła...
    A miłość — w Anglji — wzięła mnie przemocą!