Strona:Rudyard Kipling - Druga księga dżungli (tłum. Birkenmajer).djvu/270

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

W ciszy podążaj myśliwskim szlakiem,
nie daj się zmylić krzykiem ni znakiem!
Niechaj ci służą Stróże Zwierzyny:
szare mgły ranne i rozbrzask siny!
Niech wiatr i woda i łaska kniej
jawią się zawsze na drodze twej!

WSZYSCY TROJE.

Na tej rozstajnej drodze ostatniej,
która cię wiedzie do strasznej matni,
tam kędy Krwawy Kwiat się szkarłatni —

w noce, gdy oczu sen ci nie sklei,
bo będziesz płakał, próżen nadziei,
słysząc nęcące odgłosy kniei —

w ranki, gdy będziesz z marzeń się budzić,
ażeby ciężką pracą się trudzić,
tęsknym wspomnieniem puszczy się łudzić —

niech wiatr i woda i łaska kniej
zawsze się jawią na drodze twej!