Strona:Rozprawa o przyczynach ciemnoty niektórych osób duchownych stanu niższego i o ciemnocie ludu wieyskiego.djvu/37

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dy zostaiące w niewoli maią do siebie iakies podobieństwo, ktore nędza na ich twarzy maluie, i mimo zatrzymaney postaci ludzkiey, przestaią bydz ludzmi zbliżaiąc się do zwierząt spodleniem władz swey Duszy. Maiąc odiętą wolność uaypierwszą własność człowieka, cenić nie umieią wszelkiey inney własnosci. Nie obchodzi ich własne dobro, a mniey ieszcze tego dla ktorego wysilaiąc swe siły, bo patrzą na niego iak na tyrana, ktory grożą i chłostą niszczy ich istnienie. Głod, niewczas, słota, mrozy, upały i wszelki rodzay nędzy są ich wydziałem. Jeżeli się kto osmieli bydz człowiekiem i stęknąc na to co cierpi, chłosta iak gdyby był buntownikiem prszytłumi głos ięku. Zamilknie na kształt bydlęcia, ktore bez ięku znosi razy bolesne. Jeżeli się mnoży, powodem do tego iest tylko skłonność zwierzęca, albo dym z napoiu, ktory mu na czas może przycmi, i wybiia z pamięci niedole. Nie czuie tey słodyczy ktorą sprawuie światło w uspółecznieniu, iż Oyciec widzi odnowioną swą istność lub swey Małżonki w potomstwie. Przyimuie płod przychodzący na swiat bez ży-