Strona:Rozmaitości i powiastki Jana Lama.pdf/114

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

lickir przedmieście), z dalsym ciągiem swoim ulicą Szeroką (później Zbożową, teraz pańską) i Zieloną — ulicę Sokolnicką (teraz Kopernika) i „Sykstowską“. Wyjechać z miasta na to przedmieście można było tylko bramą halicką, od której rozchodziły się drogi wozowe — ale wyjść pieszo można było także przez furtę jezuicką na zachód, a bosacką na wschód. O te furty postarali się Jezuici i Karmelici, dla ułatwienia przystępu pobożnym. Halickie liczyło jeszcze w roku 1607 domków, domostw i t. d. około 792. Wszystko to zbudowane było na gruncie miejskim, i posiadane prawem emfiteutycznem, t. j. właściciele płacili czynsz gminie, jako właściwej pani gruntu. Szlachcic, który pobudował się na gruncie miejskim, albo i mieszczanin, który umiał korzystać z przysługjących mu praw szlachectwa[1], uwalniał się od czynszu, zkąd szły zatargi, skargi i procesa. Klęska miasta w czasie oblężeń — klasztory i kościoły, rozsianą była gęsto po przedmieściu Halickiem — nic nie mogło być niebezpieczniejszego w owych czasach, jak murowane gmachy tak bliskie warowni. Przedmieszezanom halickim zebrało się było w 17 stuleciu na humor szczególnego rodzaju — pragnęli obwarować się w koło, ażeby im

  1. Szlachta, haniebnie wobec miasta w r. 1648 skompromitowana, w r. 1655 z podziwieniem patrząca na świetną jego od Kozaków i Moskali obronę, zezwoliła, iż później Jan Kazimierz nobilitował wszystkich „obywateli lwowskich“ — ci zaś w prostoduszności swojej nietylko nie protestowali przeciw temu despektowi, ale owszem przyjęli taką capitis augmentationem, jak gdyby było rzeczą zaszczytniejszą należeć do wichrzycieli zrywających sejmy i niepłacących podatków, i uciekających z placu boju, aniżeli do ludzi ciężkiej pracy, posłusznych wymaganiom dobra ogólnego, i własną piersią broniących progu Europy od inwazji muzułmańskiej. We Włoszech miasta zamiast kary hańbiącej, nobilitowały złoczyńców.